Właściwie taki był plan by ku Polsce, ale marzeniem Jurka jest zobaczyć palmy w Zaleszczykach, a skoro to tak blisko to zbaczamy z drogi i jedziemy zobaczyć te jego Zaleszczyki.... Oj się chłop rozczarował, z dawnego kurortu ani śladu, ani plaż, ani palm, po prostu zapyziała mieścina.... szkoda. Rzeka brudna, brzegi zarośnięte, po dawnych palmach ani śladu. Wracamy